Wczoraj odbyło się otwarcie wernisażu rzeźb
Piotra Lewandowskiego w płockim spichlerzu. Znalazło się na niej ponad 140 prac artysty- różnorodnych, pięknych i cieszących oko przybyłych gości. Można zatem podziwiać rzeźby odnoszące się do historii jak choćby wizerunki króla Władysława Warneńczyka lub pierwszych założycieli Gozdowa- Gozdawitów. Nie brakuje tam również prac związanych z tematyką sakralną- Jezusów frasobliwych, Najświętszej Maryii Panny,diabląt i aniołów. Poniżej kilka z prac.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlOhw-D3Nmnw0fTJmEg4kshUKtT4dt_DmU5DtC9GIoUtZEYRZDeJ74IiwDUcaOteWtkg6o-tkO0KnKeXgDdeHAtyug1OaxryAM_dDzgZ40SsaAKnQLLKe_AoQS2fyDkBcMsu8iNHFLk5Ed/s280/grajki..JPG) |
Zatytułowana - '' Grajki ''. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEDHlokGVcu6sY56fSSHBjRRN8or0CMQaXHH7dStQGfX76fKr5RtHgysVxoYXR9igqNZwCGSxk_ypi1NEWru6PHFR4kXYWJzpo6yxf2dbtHEq-Hb9LImsKeDiDxTzn1jzdO8AZS3P5_ZAb/s280/jezus.JPG) |
Jezus.. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsuoUwJALFQD1LqCY2ByuyHWKwBp1GqOD8M1hYoPJ7dX7lp-loRrowDonSbc358DINAO_EuOmFApgtKMArceEqdsFVp2HAenwydMIrHRyBFmKzkN1JHZjdIfGhMGBHheV0vK8VRwiyxfzM/s400/choroba..JPG) |
Płaskorzeźba zatytułowana '' Choroba ''. |
Na wystawie rzeźb bonisławskiego mistrza spotkamy również podobizny leśnych duszków, stwory nazywane'' Eko'', nawiązujące do obecnej sytuacji niszczonej przyrody a także demoniczne postacie z kultury innych ludów i plemion.- bliskie mitologii. Chodzi o indian i murzyńskie retrospektywy dawnych ludów. Lecz nie tylko Co ważne zachwycać się można obrazami malowanymi ręką
Lewandowskiego. Szczególnie jeden wywarł na mnie wrażenie- obraz zatytułowany '' sen ''. Dzieło sztuki !
Krótko mówiąc, niech żałują ci, którzy nie przybyli na otwarcie wernisażu. Było magicznie, nastrojowo i zwyczajnie ciepło. A osoba naszego artysty tylko dodawała rodzinnej atmosfery. W końcu dobry człowiek zawsze przyciąga...
Wystawa prac Piotra Lewandowskiego będzie otwarta do 30 czerwca 2013 roku.
Marku, dziękuję za pomoc.
A było co do wychlania za darmo na otwarcie tego wernisażu? Jeśli nie, to lipa. Zwykle chodzę na takie imprezy, zawsze coś można przekąsić cieleśnie i duchowo ;)
OdpowiedzUsuńCzerwone i białe winko było. Soczki i ciasteczka również. Troszkę byś się odchamił człowieku. Sztuka nikomu jeszcze nie zaszkodziła.(:
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń