![]() |
Skrwa Lewa właśnie na tym odcinku wpisana jest do strategii ochrony przyrody jako NATURA 2000. Zasługuje na to.Ostatnio można podziwiać w okolicy samotnego orlika kołującego nad łęgami.Poluje cierpliwie wyczekując ofiary.Słyszę też ,choć sporadycznie parę żurawi,ale zdarza się to coraz rzadziej.Bobry umilają mi wieczory,kiedy zapatrzony w rzeczną toń ,nagle skądś wypływają i brykają sobie poszukując jakiś smakołyków roślinnych.Dzięki nim ta rzeka jeszcze żyje.Zapory i tamy podnoszą poziom wód,co sprawia,że las nie jest tak przesuszony. Zaznaczyć trzeba także o osobliwym fakcie jakim są miejsca rozrodu zaskrońca nieopodal bobrzych żeremi. To wszystko świadczy o tym,że bioróżnorodność tego obszaru jakoś funkcjonuje bez przeszkód. Choć człowiek robi wszystko aby ten stan zakłócić i zniszczyć.
Skrwa Lewa to ponad 42 km długości.Dla kajakarstwa jest rzeką dość trudną z powodu wielu złomów i kłód powalonych w nurcie.Jest też dość płytka.Może dlatego zachowała swój dziki charakter i kręte zakola. Jeśli ktoś pragnie je podziwiać na żywo-zapraszam. Prawdziwy miłośnik przyrody będzie wiedzieć jak się tam zachować...
Ładna rzeczka, na 42 km na pewno są odcinki spławne. Chętnie bym spłynął kajaczkiem
OdpowiedzUsuńSugeruję,w ciszy,bo te tereny na to zasługują. W samotności najlepiej smakuje taki spływ...
OdpowiedzUsuńPowodzenia !