środa, 7 września 2011

Wiersz

* * *

Pusta plaża o świcie

Szeptuchy z niemowlęciami

W amoku topią życzenia

Wypalone korzenie osiki

Trzeszczą w piasku

Komarzyce gryzą

Obolałą skórę włóczęgi

W korze dębu

Zastygła chwila amnezji

Zobojętniał cień

Na słońcu .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz