sobota, 3 grudnia 2011

Łukoszyno Borki - chatka

Są takie miejsca,które nigdy już nie będą takie same.Las, stary ogród, piękny sad z odmianami zapomnianych grusz i jabłoni,wspomnienia..Gdy twój rodzinny dom znika bezpowrotnie z krajobrazu bliskiej ci okolicy,to jest to rodzaj jakiejś utraty.Najbardziej przykry jest ten czas,kiedy widzisz na własne oczy jak on popada w ruinę.
 Łukoszyno Borki-stara chata,znikający element krajobrazu naszej wsi.Pozostaną nam tylko skanseny.
Twoje życie zupełnie się zmienia.Wyrwany z intymności i korzennych obrazów dzieciństwa przybliżasz się do tych,którzy żyją w przekonaniu,że tak być musiało.Upodabniasz się do nich,chcesz za wszelką cenę być taki jak oni. Człowiekiem z miasta.Zakładasz rodzinę,pracujesz,po latach masz mały biznesik,dzieci,układziki potrzebne dla ciebie.Bo nigdy nic nie wiadomo.Jesteś twardszy,samolubniejszy.
Tył chaty...
 Lecz w głębi duszy tęsknisz,choć początkowo gardziłeś tą tęsknotą i tymi wspomnieniami.Przybywa ci lat,siwych włosów,zgorzknienia i pretensji do samego siebie.Widzisz po latach,że ci którym tak bardzo chciałeś dorównać,a niekiedy nawet przewyższyłeś ich majątkiem i kontaktami kupują sobie ziemię,całe jej hektary,siedliska i domy.Uciekają w te odosobnienia.Żyją zapraszając innych,chlubiąc się tym,co mają i jak je sobie urządzili.Dla próżności,pewnie głupiej mody lub zwyczajnego zysku,by je odsprzedać.
Wnętrze chaty- z okna.Jej ściany mają 1m grubości!
 Wówczas przypomina ci się twoja glinianka kryta słomą,bieda,matka krojąca pajdę chleba,kochany koń w stajence.Beztroski świat łąki i zrywanych poziomek nad rzeką.
Przepiękne wnętrze stajni -obórki.Tam znajdował się cały inwentarz .Ludzie byli samowystarczalni,jeśli dobrze gospodarzyli.
Czy warto było ?
 ------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ten wpisik dedykuję marzycielowi,który pragnie uratować tę chatkę. Na pewno się panu uda!!! Pomogę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz