Wycinane stare drzewa nad Małą Rosicą...( ktoś powie,to tylko jedno drzewo,trzeba ogrzać dom,mieszkanie,napalić w kominku,sprzedać drewno z zyskiem,bo kryzys.Może i racja- ale ilu nas tak robi?)
Zaczynam rozumieć szacunek dawnych Słowian do świętych gajów.Tam istniała moc,niezakłócony spokój prostej bojaźni ludu puszczańskiego.Oddawano im cześć,podarki i daniny z prośbami o lepsze jutro przed złem.Jakiekolwiek ono jest,było i wciąć nas otaczać będzie.Nie umiem tego wyjaśnić,ale jest w tym czymś nienazwanym i do dziś nie określonym racjonalnie naukowo-skąd taka tęsknota człowieka do takich miejsc? Może wciąż szukamy tej zatraconej dobrej pierwotności...
Róbmy tak dalej a będziemy mieli nasze " niebo na ziemi " |
A może udawajmy dalej ,że nic nas to nie dotyczy.Nasze wnuki niech się martwią.Plaga szarańczy zamiecie wszystkie brudy pod " dywan naszej kłamliwości " i będzie wielkie THE END .
Przynajmniej kosmos odpocznie.
denizli
OdpowiedzUsuńelazığ
eskişehir
ığdır
ısparta
UOF