czwartek, 15 marca 2012

Żyć jak Thoreau

Postać Henry'ego Davida Thoreau zawsze była mi bliska.Jego sposób patrzenia na świat i przyrodę w pewien sposób podobnie odbieram.Życie w prostocie,poszukiwanie siebie w każdym otaczającym szczególe uważam za niedościgły.Również twórczość pisarska to mistrzowski styl emocji i wrażliwości człowieka lasu.

Tylko ktoś,dla kogo wędrówki o świcie i nocą były czymś normalnym mógł rozumieć zmysłami duszy.Zawładnął obszarami ciszy i nikomu obcemu nie pozwolił ich sobie odebrać.Dlatego jest taki prawdziwy.

Oczywiście można z niektórymi jego tezami się nie zgadzać.I dobrze.Człowiek powinien myśleć i szukać własnych ścieżek i odpowiedzi.Mimo to zawdzięczam Davidowi jedno-uważności na to,co widzę i słyszę.A to już podarki najcenniejsze.

Jako,że można żyć inaczej -zamieszczam poniższy filmik.Ktoś,kto zechce zrozumieć,coś z pewnością zyska.Może marzenia,a może tylko uśmieszek na ustach.Ale przez chwilę pomyśli.


Z życzeniami dla tych,co wmawiają nam,że inność,własne postrzeganie świata oraz zasady są dziś nieistotne.Żyjmy w zgodzie ze sobą i dajmy żyć innym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz