Zagadka grzyboznawcza :)

Kilkoro moich znajomych zwróciło mi uwagę, że ostatnio odczuwają pesymistyczny dyskomfort goszcząc w mojej Krainie Wędrujących Wysp. Przyznam, że o tym nie pomyślałem, przeto aby zadośćuczynić im tej krzywdzie zamieszczam kilka śmiesznych fotek - jako zagadkę. Jestem bardzo ciekaw, czy ktoś zgadnie, cóż to za gatunek grzyba? Wystarczy krajowa nazwa. Znając zamiłowanie Polaków do grzybobrań i to w sensie wręcz grabieżczym sądzę, że nie będę musiał długo oczekiwać na odpowiedź.

W swojej nieprzyzwoitej łaskawości wspomogę opisem środowiska przyrodniczego w którym ten obśliniony jegomość rósł:
- Kompleks lasów pod Słupnem. [ok.14 km. od Płocka] Las dość mocno ocieniony  na skłonie parowy środkiem której płynie niewielki strumień. Drzewostan w przewadze liściastej z dorodnych dębów, jaworów oraz grabów, z domieszką głogu. Nasz fallusowy grzybek skrywał się pod okapem zielonej kępy wiązów i grabowej gęstwiny liści. Czas odkrycia-połowa czerwca 2013 roku...

Osobie, której jako pierwszej powiedzie się rozwiązanie grzyboznawczej zagadki w hołdzie wdzięczności napiszę laudację pochwalną, tudzież bardziej intymniejszy wiersz::) Tak sobie myślę, że chyba warto się wysilić. Ktoś będzie miał pamiątkę i nawet z dedykacją dziabnę!

Jeśli komukolwiek nasz grzybek skojarzy się z deprawacją moralną albo jeszcze z czymś gorszym-z góry przepraszam. Proszę mi uwierzyć, to tylko natura  :)