sobota, 28 września 2013

Cmentarz czerwonoarmistów w Bolęcinie

Na północnym Mazowszu spoczywa ok 35 tysięcy żołnierzy radzieckich. Ginęli oni w ciężkich walkach  z Niemcami pod koniec 1944 i na początku 1945 roku.  Tam, gdzie ginęli, chowano ich w pośpiechu. Znaczą ich cmentarze w bliskości rzek Narwii, Orzyca oraz Wkry. W kilka lat po działaniach wojennych ekshumowano ich szczątki przenosząc na nowo budowane cmentarze. Do takich miejsc należy nekropolia umiejscowiona w miejscowości Bolęcin na ziemi płońskiej.





Napis pod cokołem pomnika żołnierza. ..
Tutaj leży w wiecznym śnie 2,5 tysiąca czewonoarmistów. W ogromnej części w zbiorowych i anonimowych mogiłach. W rzędach jakby nadal szli w tyralierze gotowi do bitwy. W jego centum jakby dodając otuchy swoim towarzyszom wyrasta w górę wysoki cokół z którego spoglada kilkumetrowy żołnierz. W martwym milczeniu kamienia z którego ręka artysty ukształtowała go w imię pamięci.


Cały teren cmentarza jest bardzo dobrze utrzymany- widzi się znicze i kwiaty. Alejki, po których się wędruje między mogiłami wojaków są zgrabiane i oczyszczane z liści. Na niektórych zidentyfikowanych pomnikach są tablice z epitafiami i zdjęciem. To zasługa rodziny danego żołnierza, która po wielu latach poszukiwań, odnajdywała informację w spisie poległych, że to właśnie ich najbliższy. Niestety do dziś większość z nich to  nieznani z imienia i nazwiska ludzie.







Mój krótki pobyt na tym cmentarzu pozwolił mi na odrobinę refleksji. A ci, co mnie znają wiedzą, że zawsze jest to dla mnie niezmiernie trudne. Wszak leżą tam żołnierze, którzy przez jakiś czas pożogi wojennej symbolizowali drugiego okupanta. na polskiej ziemi... Wciąż tak uważam. Gdyby nie atak Hitlera na ZSRR to, ''idea'', którą  z sobą nieśli nie koniecznie mogłabyć nam bardziej przyjazna. Oczywiście to mój subiektywny osąd. Poza tym data 17 wrzesień 1939 roku nie wzięła się z kosmosu.





Faktem jest, że ginęli walcząc z hitlerowskim Niemcem. Absolutnie tego nie neguję. Dzisiaj należy im się za to szacunek i zwykła ludzka przyzwoitość. Dowodem tego jest zachowana schludność cmentarza. Każdy zmarły, cokolwiek o nim myślimy winien mieć święty spokój w którym spoczywa. Bez względu na wyznanie, narodowość lub kim był za swojego żywota. Wiemy, że nie zawsze tak jest. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz