Jakiś czas temu wybraliśmy się z kolegą Bogumiłem na plener fotograficzny na nadwiślańskie tereny. Jako, że jest on jedną z nielicznych osób którym w pełni ufam; mogłem pozwolić sobie na podzielenie się z nim ''moimi'' uświęconymi miejscami. Wiem, że byle kogo tam nie zaprowadzi, nie będzie się lansował na tle nadwiślańskich krajobrazów-kosztem przyrody... Takich ludzi jak Boguś jest niewielu. On wie, jak uszanować to, co dziś takie rzadkie i zagrożone przez ludzką próżność i głupotę.
|
Bielik patrolujący nadwiślańskie łozowiska...
|
|
Nadwiślańskie mgły. |
|
Powab łabędziej arystokracji :) |
Dlatego pozwalam sobie na zaprezentowanie jego artystycznej wizji fotograficznej-oczywiście za jego zgodą. Z góry uprzedzam, że nie znał on moich niecnych intencji jakie umyśliłem sobie, udostępniając Wam jego zdjęcia. Mam nadzieję Boguś, że mi to wybaczysz:::) Zasługujesz na to! Poza tym jest to moje podziękowanie dla Ciebie za najprawdziwsze kumpelstwo. Gdzie jest milczenie, kiedy trzeba i rozmowa w odpowiednim czasie. A co najistotniejsze uszanowanie dla przyrody, jej praw i szczerego oddania jej ochrony. Wszak niewielu wie, że z żoną Anią ratują od śmierci poranione i chore jeże, pomagają w adopcjach bezdomnych psów -czasem za cenę ogromnych kosztów i prywatnego życia. Bo po prostu tak czują.
|
Tę wiślaność nic nie przeskoczy. Jest jedyna w swoim rodzaju... |
|
Dzikość, tylko w dzikości krajobrazu jest sens jego ochrony i samej przyrody! |
|
Czapla biała w czasie lotu. |
|
Nadwiślańskie łęgi o świcie we mgłach. |
|
Starorzecza- ostatnie relikty dziewiczej rzeki... Jak długo? |
A zatem podziwiajcie ludzie i zacznijcie w końcu chronić swoje otoczenie przed współczesnymi barbarzyńcami. Tych mam wrażenie przybywa jakby się klonowali. Roboty bez wrażliwości z oczyma głodomorów wpatrzonych w pliki banknotów i wypasione bryki... Sprzedawczyki, którzy prą do przodu niszcząc innych.
Boguś to zaszczyt być twoim kolegą.
Piękne zakątki. :) Aż chce się tam być, już zaraz, natychmiast. Póki są.
OdpowiedzUsuńGreenway
Przyjemnością było z tobą Sławku zwiedzać te jeszcze dzikie zakątki. Mam nadzieję, że będę miał przyjemność wielokrotnie podziwiać z tobą naszą przyrodę.
OdpowiedzUsuńPewnie, że pozwiedzamy! Przynajmniej wiem, że tym miejscom nic nie zagrozi. Uszanujesz,je takie jakie są. Zatem do następnego Boguś!
OdpowiedzUsuńOj tak Droga Greenway-często ostatnio tak mam.Żeby być tam i upajać oczy tym wszystkim, co natura tworzy. Nawet boję się, że mnie ona wchłonie i będzie po mnie:)
Piknie ci u nos. Dobrze,że ktoś jeszcze chce pokazywać i cieszyć się tym co nasze, prawie na wyciągnięcie ręki,bez zbędnego zadęcia "cudze chwalicie"......
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bogna (Bogumiła)
Witaj Bogno :) Fajnie, że się odezwałaś... Już myślałem, że czymś Cię zniechęciłem na swoim blogu. Dzięki tym skrawkom przyrody można sobie wyobrazić majestat naszej natury. A my ciągle jak ślepcy robimy ją sobie poddaną, zamiast z nią współistnieć . Ludzie władcy świata-karlątka bez umysłów:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię i do usłyszonka mam nadzieję:)
Witaj Bogno :) Fajnie, że się odezwałaś... Już myślałem, że czymś Cię zniechęciłem na swoim blogu. Dzięki tym skrawkom przyrody można sobie wyobrazić majestat naszej natury. A my ciągle jak ślepcy robimy ją sobie poddaną, zamiast z nią współistnieć . Ludzie władcy świata-karlątka bez umysłów:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię i do usłyszonka mam nadzieję:)
49 year-old Account Executive Hedwig Borghese, hailing from Lakefield enjoys watching movies like "Edward, My Son" and Metal detecting. Took a trip to Mausoleum of Khoja Ahmed Yasawi and drives a Ferrari Dino 206SP. spojrz na to teraz
OdpowiedzUsuń