piątek, 11 lipca 2014

71 Rocznica Rzezi Wołyńskiej...

   Ukraińscy nacjonaliści 11 lipca 1943 roku zapoczątkowali masowe mordy na polskiej ludności. na Wołyniu i Podolu. Zaatakowali prawie 100 miejscowości zabijając widłami, siekierami i w bestialski sposób masakrując cywilów. Znane są powszechne mordy na dzieciach i niemowlętach rozbijanych o ściany domostw... Dziś chciałbym oddać mój osobisty hołd moim rodakom i wyrazić mój głęboki sprzeciw wobec przemilczania, rewizjonizmowi i zwykłemu kłamstwu jakie od wielu lat tzw. polskie władze bezwstydnie prowadzą wobec państwa nazywanego Ukrainą. Stąd mój wpis -na pamiątkę zamordowanych Polaków. Cześć ich pamięci!


10 komentarzy:

  1. Neobanderowiec mówi do drugiego neobanderowca : Wiesz wczoraj miałem dobry dzień, udało mi się zastrzelić separatystę, jak padał to aż mu się kredki z tornistra wysypały ha ha .Ja też wczoraj miałem dobry dzień ,mówi drugi neobanderowiec,udało mi się zastrzelić separatystkę jak wracała z biedronki. Jak dostała to aż jej się zakupy z reklamówek wysypały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.mowanienawisci.info

    OdpowiedzUsuń
  3. Polityka miłości :)12 lipca 2014 22:27

    Wczoraj na sesji Lwowskiej Rady Miejskiej za odpowiednią uchwałą, której projekt wniósł radny Iwan Leszczyszyn, głosowało 51 radnych.
    "Poprzez nielegalną i bezprawną decyzję wyższego sądu administracyjnego pozbawiono Stepana Banderę i Romana Szuchewycza tytułów Bohaterów Ukrainy. Oczywiście, decyzję o skasowaniu odpowiednich dekretów Prezydenta Ukrainy podjęto zgodnie ze wskazówkami z ulicy Bankowej [siedziba ukraińskiego prezydenta - wówczas Wiktora Janukowycza - KRESY.PL], aby dogodzić Putinowi i Miedwiediewowi" - czytamy w uchwale zaadresowanej do obecnego ukraińskiego prezydenta.
    "Przywrócenie tytułów Bohaterów Ukrainy Stepanowi Banderze i Romanowi Szuchewyczowi jest nie tylko wymogiem historycznej sprawiedliwości, ale i wymogiem Rewolucji Godności, która odbyła się pod hasłami walki narodowo-wyzwoleńczej" - czytamy dalej w uchwale.
    "Domagamy się od Prezydenta Ukrainy, aby powtórnie wydał ukaz o nadaniu Banderze i Szuchewyczowi tytułów Bohaterów Ukrainy" - wzywają radni.
    zik.ua/Kresy.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Roman Szuchewycz, jako główny dowódca UPA ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za zaakceptowanie rzezi wołyńskiej jako taktyki UPA przeciwko Polakom i przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej[1], których ofiarą padło co najmniej 100 tys. osób.

      Usuń
  4. Dziękuję za odzew. Wiem o tej uchwale we lwowskiej radzie...Zanim zdecydowałem się na wpis poświęcony pomordowanym Polakom- sporo przemyślałem. Naprawdę staram trzymać się jak najdalej o polityki-ale w przypadku Rzezi Wołyńskiej inaczej nie mogłem uczynić. Tym bardziej, że na blogu nigdy nie poruszałem tego tematu-czego żałuję. Reasumując: Ukraińcy po dziś dzień nie przeprosili za to. Co więcej w naszym kraju budują nielegalne, bez zgody polskich władz pomniki poświęcone swoim ''bohaterom '' z UPA. To mnie razi i bulwersuje! Ostatni przykład pochodzi z Przemyśla. Rosjanie przeprosili za Katyń, Niemcy za zbrodnie z II Wojny Światowej-choć z przymusu i z niechęcią. Ukraińcy jeszcze do dziś udają pawianów. Swoją drogą przeprosiny są gówno warte, ale chodzi o symbol o prawdę...Myślę, że bez tego żadne normalne stosunki nigdy nie nabiorą sensu, dopóty nie będzie skruchy. To, co teraz robimy z historią Rzezi Wołyńskiej jako państwo to wstyd!!! W imię poprawności i lizusostwa z nimi deprawujemy pamięć o naszych zamordowanych tam rodakach...

    Ukraińcy mają prawo do swojej pamięci historycznej i swoich zapatrywań. Ale dlaczego naszym kosztem za za przyzwoleniem tzw. polskich władz? Przykro to pisać, bo Ukraińcy to Słowianie, i chciałbym bardzo mieć pośród nich kilkoro dobrych znajomych.. Znam fakty, i znam liczbę cierpień krzyczących spod anonimowych mogił. I dlatego nie zgadzam się na milczenie.

    Dziękuję Wam za te kilka zdań komentarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do czczenia ludobójców nie mają prawa, tak samo jak Niemcy do uwielbienia dla Hitlera. A jeśli Ukraińcy tego nie chcą respektować, to Europa, a zwłaszcza Polska powinny zerwać z nimi wszelkie relacje dyplomatyczne i inne. Nie można tolerować uwielbienia dla zbrodni ludobójstwa, w żadnej intencji, a zwłaszcza w imię gloryfikacji prymitywnego nacjonalizmu rodem z XIX w., który prezentują ukraińskie władze.

      Usuń
    2. Radykalny osąd, ale łącząc wszystkie fakty wczorajsze i obecne przychylam się do nich. Gorzej, że ukraińskie władze raczej tego nie chcą pojąć. Europa ma pamięć gdzieś w czterech literach-ona czci jedynie własną. Czy Polskę na to stać? Z moralnego punktu widzenia jak najbardziej,zaś z realnych możliwości nic to nie da. Myślę, że na własnym podwórku powinniśmy zwalczać banderyzm i pisać gdzie tylko to możliwe w europejskiej prasie o tym zbrodniczym syfie. I nie pozwalać na jakieś pomniki w Polsce!

      Usuń
  5. Aby nie być gołosłownym -jeśli ktoś potrzebuje pomocy przy renowacji polskich mogił na Ukrainie- niech da znać. Pojadę i pomogę, ile będę mógł i jak najlepiej potrafił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz lepiej tam nie jedź, bo znajdziesz własną mogiłę :(
      Neobanderowcy są nieobliczalni.
      A co do rzezi wołyńskiej polecam książkę Barbary Iskry Kozińskiej "Czerwone niebo nad Wołyniem". Arcydzieło to nie jest, typowe kobiece czytadło, ale niewiele książek opisuje tamte straszne czasy, dlatego warto sięgnąć, aby zobaczyć jak to wyglądało z polskiego punktu widzenia, którego dzisiaj wypiera się polski rząd, ślepy na ukraińskie zbrodnie ówczesne i współczesne.

      Usuń
    2. Dzięki, skorzystam z rady i zapoznam się z tą książką. Ja ze swojej strony polecam utwór Eugeniusza Małaczewskiego -''KOŃ NA WZGÓRZU...'' Piękna literatura i wstrząsające opisy zdziczenia ...

      Usuń