wtorek, 17 listopada 2015

Jestem Rosjaninem...

Już wiadomo, że w samolocie lecącym nad Synajem wybuchła bomba. Zamordowano w ten sposób więcej ludzi niż w zamachach w Paryżu. Byli tam oprócz Rosjan inne osoby różnych narodowości. Obecnie praktycznie wszyscy solidaryzują się z Francją, a co z Rosją? Nie widać w sieci awatarów z barwami Rosji, niewielu pali znicze przed ambasadami Rosji. Czyżby amnezja, czy wybiórczość na lepszych i gorszych?


Podczas, gdy ten lepszy świat ''demokracji Zachodu'' potępia zbrodniczą działalność debili z isis [pisownia adekwatna], ci sami moralizatorzy opuścili i sprzedali walczących samotnie Kurdów. Naród bez swojego państwa. Tylko oni postawili się brodatym szaleńcom w Iraku i w Syrii. Mało tego, na oczach tego cywilizowanego świata, Turcja eksterminuje te niedobitki kurdyjskiej społeczności. Często przy udziale isis! Gdzie jest ten Zachód?!

Teraz z tą Turcją Europa chce rozmawiać o uściśleniu granic przed napływem hord imigrantów muzułmańskich do UE i jeszcze finansować to Turkom! Wcześniej nikt nie raczył o tym pomyśleć, oprócz głośno krzyczących Węgrów, których zwyzywano wówczas od rasistów i ksenofobów. Mleko się rozlało, będziemy mieli teraz prawdziwe multi kulti na starym kontynencie. Raczej ktoś, kto jest świadom tych zagrożeń, nie ma co do tego wątpliwości. Pięknoduchów i naiwniaków nie da się przekonać, jeśli sami nie poczują, czym jest ból i cierpienie. Śmierć od wariatów z kałasznikowów.

Jako, że czuję więź mentalną i łączy mnie słowiański korzeń z Rosją-od dziś czuję się Rosjaninem. Tragedia po zamachach terrorystycznych w Paryżu, to coś strasznego. To trauma i cierpienia rodzin, które utraciły tam swoich najbliższych. Ale zamach na rosyjski samolot, to także coś obrzydliwego! Poza wyrazami pustosłowia i kondolencjami od świata Zachodu, nie przypominam sobie masowych akcji palenia zniczy i składania kwiatów przed placówkami rosyjskimi. Poza sporadycznymi przypadkami. Na fejsbukach i twitterach nie umieszczano awatarów z barwami Rosji. Dlaczego? Rozumiem, że Rosjanie nie są godni upamiętnienia, bo prowadzą swoją politykę... Cóż za obłuda!


W takich zamachach jak w Paryżu, na bliskim wschodzie ginie dwa razy więcej niewinnych ludzkich istnień. Europa jakoś nie ubolewa. Świec nie pali. Od kiedy USA poucza świat demokracją-w Somaliach, Irakach, Afganistanach, Jemenach, a teraz w Syriach trwa dogłębny burdel. Ludzi przegnano z domów, zabito, odebrano tożsamość, a nawet pozbawiono państwowości! Po arabskich rewolucjach północna Afryka jest areną anarchii i złodziejstwa. Tylko Egipt i Tunezja jakoś je zniosły, chociaż odbija im się to czkawką. Ci, którzy drą japy o wprowadzaniu demokracji, nie zająkną się nawet, że wszystkie te rewolucje finansowały Stany Zjednoczone! W Syrii zaś tamtejszą opozycję tak skutecznie uzbroiły i wyszkoliły, że zamieniła się ona w radykalną islamistyczną isis...  Stąd tysiące uciekinierów gnających do Europy. Pamięta jeszcze ktoś, kto opłacał Bin Ladena? Oczywiście wujcio Obamcia i jego zacni poprzednicy. Ale to Rosję traktuje się jak jakieś wielkie zło tego świata. Rosja swoich geopolitycznych interesów nie może prowadzić! Chciałbym, by o swoje dbała tak Polska, jak to robią Rosjanie. Co inteligentniejsi widzą jak jest w rzeczywistości :(  Brak polskiej polityki wschodniej o prawa Polaków to jeden z przykładów.

Kiedy w końcu kraje Zachodu i żandarm świata USA pojmą, że w kręgu arabskiego myślenia, demokracja się tam nigdy nie przyjmie? Tam zawsze siła była jedynym argumentem za utrzymaniem władzy. Islam zaś jedynym wyznacznikiem ludzkiego życia. Po inwazjach Tatarów i tureckich hord na Europę, ta sama Europa niczego się nie nauczyła. Król Sobieski dał przykład, jak tę islamską ciemnotę należy traktować. Inaczej Europa podzieli los 3/4 Afryki, gdzie murzyńskie plemiona oraz Berberów i Tuaregów zmuszano do przejęcia islamu! Jeśli odmawiali, wycinano je w pień. Wiele z tych plemion już nie istnieje.

Dziś jestem Rosjaninem! Mogą mnie nazywać ruskim agentem, mam to głęboko w poważaniu. Mam polskie serce, lecz także rozum, który podpowiada mi, że kiedyś Rosjanie zostaną ostatnią deską ratunku dla całego zgłupiałego świata. Słowianie zaś, jeśli Bogowie pozwolą opoką starego kontynentu...

Jestem Rosjaninem, bo nie zgadzam się na zakłamanie.




7 komentarzy:

  1. Demokracja i islam są absolutnie nie do pogodzenia. Taka Turcja niby jedyny muzułmański kraj demokratyczny, niby świeckie państwo, a islam zdobywa coraz większe wpływy - ostatnio na stadionie kibice krzyczeli Allah Akbar. Niestety islam to kolejna bolączka tej umęczonej planety, bez niego świat byłby zdecydowanie lepszym miejscem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście, widziałem na filmiku jak tureccy ''kibice'' darli japy i gwizdali. To było tuż przed rozpoczęciem meczu w nogę z Grekami. Nie tylko islam, ogólnie religie monoteistyczne... Większość wojej i przemocy na świecie była i jest w imię czyjegoś Boga. Reasumując będzie zabawa... A Turków ciężko znoszę :( mają ujowe podejście do inaczej odbierających świat. Faktem jest, że w krajach islamu, przyrodę gwałcą na potęgę-w Indonezji ogromne połacie resztek dżungli tropikalnej podpalają... Zostały ostatnie trzy wyspowe miejsca nosorożców. Holokaust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Islam, podobnie jak chrześcijaństwo, jest religią pustynną, która zbawienie widzi poza tym światem, to dlaczego miałby o niego dbać?

      Usuń
    2. Jakby to ujął gorliwy katol- święta racja :) A poważnie to wcale do śmiechu nie jest. Monoteistyczna zaraza religii robi z tej cudnej planety rynsztok...

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Islam jest straszny, koran to taki bełkot, że aż jestem zdumiony, że ludzie w 21 wieku mogą nadal wierzyć w brednie wymyślone przez jakiegoś pastucha 1400 lat temu. W ogóle islam dla mnie to ideologia o charakterze zbrodniczym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam tak samo. To najmłodsza (obok sekt protestanckich) "religia księgi", dlatego najprymitywniejsza. Wyprana z pogańskiego kolorytu katolicyzmu, pusta i fanatyczna. Trafia do najbardziej ciasnych umysłów, z których robi ideologiczną sieczkę.
      Ale facetom to się podoba, dobrze to opisał Michel Houellebecq w "Uległości".

      Usuń