|
Główna strona okładki ksiązki... |
W takich chwilach jakie nastąpiły w murach Gimnazjum im. K.K.Baczyńskiego w Słupnie człowiek świadomy swoich korzeni wie, jakim darem jest jego Mała Ojczyzna. Nad wyraz docenia spuściznę minionych pokoleń ludzi żyjących przed nim. A gdy potrafi mądrze wysnuć wnioski ku obecnej przyszłości, może ją kształtować i zmieniać na lepsze.
|
W trakcie uroczystości. |
Młodzi ludzie zrobili w tym kierunku naprawdę wiele. W ramach projektu konkursu grantowego ''Akademia projektów wolontariackich'', przy wsparciu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Słupnie postanowili zebrać i jednocześnie ocalić przed zapomnieniem historie związane z losami ich gminy. Głównymi bohaterami tegoż projektu nazwanego ''Ocalić wspomnienia-Lokalna historia'' stali się najstarsi jej mieszkańcy. Żywi świadkowie minionego czasu wojen, ludzkich losów, oraz wydarzeń. Wśród nich byli także lokalni regionaliści, cierpliwie poszukujący coraz to nowszych faktów historycznych.
|
Tuż przed rozpoczęciem uroczystości. |
Całościowym plonem tej jakże żmudnej pracy stało się wydanie 40-to stronicowej książeczki pt. Ocalmy wartości ukryte w historii Słupna. Warto zatem wspomnieć osoby, które przyczyniły się do wydania wspomnianej publikacji. Należą do nich: pani Bogusława Chylińska, [opracowanie wydawnictwa], kobieta niezwykle piękna i energiczna oraz nasi wolontariusze-Aleksandra Dymek, Katarzyna Głowacka, Karolina Krajewska, Patrycja Kuchta, Magdalena Maciejewska, Monika Passel, Jakub Rykowski, Sandra Siwek, Gabriela Wist, Natalia Wysocka a także regionalista Jan Waluś. Książkę redagowała p. Grażyna Rybicka, zaś jej składem zajął się p. Arkadiusz Grzeszczak.
|
Stronice książki pt. Ocalmy wartości ukryte w historii Słupna. |
Publikację podzielono na trzy rozdziały, które poprzedza wstęp książeczki z podziękowaniami za życzliwość w jej tworzeniu. Są to instytucje gminne jak i osoby prywatne. W pierwszym rozdziale zatytułowanym: Lokalna historia-sumą ludzkich losów zaprezentowano wspomnienia i osobiste przekazy Pelagii Zygmuntowicz, Wiesława Karolewskiego, Zygmunta Raczyńskiego, Marka Siwanowicza, i anonimowo Marii C. Powabu opowieściom dodają klimatyczne zdjęcia, często publikowane po raz pierwszy...
|
Cegielnia w Cekanowie pod Słupnem- lata 40-te XX w. |
|
Czar starych fotografii. |
|
Wystawa... |
|
Wystawa starych fotografii towarzysząca promocji książki. |
Drugi rozdział zatytułowano: Świadkowie cierpienia i odwagi autorstwa ks. Prof. Michała Grzybowskiego; przedruk z GN 9/2011 Płock. Autor tekstu opisuje dzieje katolickiego duchowieństwa internowanego przez niemieckiego okupanta podczas II Wojny Światowej w Słupnie. Przyznam, że tekst bardzo interesujący.
Kolejnym tekstem poruszającym uwięzienie księży jest przedruk wspomnień z parafialnego pisemka św. Marcina w Słupnie, Nr. 1/2011 [1] grudzień 2011 p. Władysławy Zarzyckiej z pobliskiego Wykowa pt. Arcybiskup dał mi prezent na całe życie. Opowiada ona historię rzeźby Michała Archanioła podarowanej przez płockiego abp, Antoniego Juliana Nowowiejskiego pani Władzi. Poruszające wspomnienia.
|
Nasze skarby- żywi świadkowie dawnych czasów... |
|
Podczas uroczystości. |
|
Zaproszeni goście i nasi bohaterowie. |
Rozdział trzeci naszej książki zatytułowano- Z notatek badaczy regionu, w podtytule: Ginąca nekropolia, a także: Powstanie Listopadowe w Płocku, Słupnie i okolicy. Są to artykuliki znanego regionalisty Jana Walusia. Pierwszy z nich to szkic i historia osadnictwa olęderskiego na przywiślu słupnowskim i obecny stan cmentarza ewangelickiego w miejscowości Bielino. Zaś kolejny porusza koleje Powstania Listopadowego 1830 roku na płockim Mazowszu. Dla mniej obeznanego w tej tematyce, przyczynek do lepszego zainteresowania się historią regionu.
|
Młodzi wolontariusze podczas prezentacji swoich badań... |
Ksiązeczka wygląda bardzo ładnie. Jedyny minus, jaki muszę tutaj zasygnalizować, to brak podpisów pod niektórymi podarowanymi fotografiami. Chodzi o to, kto wykonał dane zdjęcie, w którym roku i jakie są tam osoby. Sądzę, że ludzie, którzy użyczyli zdjęcia do publikacji mogły się poczuć tym urażone. Może to szczegół, ale ważny. Mam nadzieję, że to niedopatrzenie.
|
Wydawnictwa książkowe-plon pracy młodych wolontariuszy. |
Promocji ksiązkowego wydawnictwa towarzyszyła przybyłym gościom wystawa starych archiwalnych fotografii i map regionu. Za tę możliwość należą się podziękowania Iwonie Więcek, Markowi Siwanowiczowi, który współpracuje z muzealnym periodykiem ''Nasze korzenie'' oraz tutejszemu Klubowi Seniora. Można było na nie bez przerwy patrzeć. Zaś dzielnym wolontariuszom należy okazać szacunek za dobrze wykonaną pracę. Myślę, że oni też wyciągneli z tego coś dla siebie.
|
Rozmowy w kuluarach. |
|
Od lewej p. Bogusława Chylińska, w środku p. Marek Siwanowicz, cekanowski badacz swoich okolic, oraz p. Iwona Więcek, pasjonatka, osoba próbująca chronić cmentarz w pobliskim Bielinie przed dewastacją. |
Warto było uczestniczyć w całej uroczystości, a na koniec przekąsić coś słodkiego i porozmawiać z miłymi ludźmi. Tak właśnie rodzi się więź międzyludzka i miłość do regionu, z którego pochodzimy. Gratuluję pomysłu! Finał zakończenia projektu ''Ocalić wspomnienia-Lokalna historia'' miał miejsce 23 listopada 2015 roku o godz. 14.00 w Słupnie. Ci, co nie byli, niech żałują.
Z góry przepraszam, jeśli coś pominąłem, lub o czymś ważnym nie wspomniałem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz