niedziela, 6 stycznia 2013

Żródliska w Płocku- Borowiczkach.


Lisie żródliska - widok ze skarpy.
Śniegi stopniały, więc wszystko widać jak na dłoni. Zarówno uroki pewnych zakątków jak i ich ogromną rolę w środowisku. Szczególnie dotyczy to takich lokalnych uwarunkowań, gdzie krajobraz przyrodniczy wciąż ulega ciągłym zmianom ze strony człowieka. Tereny podmiejskie znajdujące się w obrębie granic miasta często są niszczone i zabudowywane. Rzadko kto spogląda na nie z punktu widzenia ochrony przyrody. Mimo,że są instytucje i ludzie odpowiedzialni za ich monitoring. Mało tego otrzymują za to spore wynagrodzenie.


Lisie żródła w Borowiczkach

Odpady na samym dnie Lisich żródeł.
Dziś po południu wybraliśmy się z kolegą nad '' Lisie żródła '' w Płocku- Borowiczkach. Znajduje się tam niewielki fragmencik starodrzewia skąd wypływają wymienione żródliska. Miejsce to sami tak nazwaliśmy ze  względu na nazwę ulicy  '' Lisia ''. W okresie wiosenno-letnim  żródła stanowią bardzo ważny punk wodopoju dla dzięciołów, kosów, rudzików, srok oraz świstunek i paszkotów. Osobiście je zanotowaliśmy. Poza tym korzystają z nich właśnie lisy,wiewiórki i kuny. Żródliska są także ważną ostoją dla kilku gatunków pluskwiaków. Widywaliśmy tam również żaby: trawiastą i paskówkę.

Wypływ Lisich Żródeł.
Starodrzewia przy Lisich Żrółach...
Ten niewielki fragment drzewostanu jesionowo-olchowego z grabem jest lokalnym rezerwuarem wody i pożywienia dla ornitofauny, ssaków i owadów. Niejako również ich matecznikiem.Trudno nam wyrokować jaka czeka go przyszłość. Zagrożeń mu nie ubywa. Śmiecie składowane są tam od wielu lat, jakiś czas temu organizowano w jego obrębie rajdy enduro na motocyklach. Pewnie z faktu pagórkowatego charakteru. Ślady po tym widać po dziś dzień.

Strumyk żródlany i pozostałości po dawnej świetności tego miejsca.
Nieopodal stał kilka lat temu budynek dworkowy. Mieszkał w nim w latach 80-tych ubiegłego wieku osobisty adiutant majora Hubala. Przez teren na którym stał ów budynek przepływa strumyk ,który zasilają nasze żródliska. Dzięki czemu poprzedni właściciele działki mogli pozwolić sobie na utworzenie w jego ramach stawu ze śluzami, które odpowiadały za objętość, głębokość i stan przepływu wody. Rozwiązanie pomysłowe i pożyteczne. Obecnie staw zarasta zaś wszystkie stare jabłonie i śliwy wycięto.

Jedyny  zachowany próg strumykowy wypływający z zarastającego  stawu.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz