poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Rezerwat przyrody'' Skulskie Dęby ''

W prawdziwym grądzie jest jeszcze szarawo. Idąc leśnymi ścieżkami wyczekujemy kwiecistego runa pełnego zawilców, gwiazdnic,przylaszczek i fiołkowatych uśmiechów wyłaniających się wśród powalonych kłód. Niedawne śniegi nauczyły mądry las nieufności. W swoim ochronnym ubarwieniu woli jeszcze wyczekać na cieplejsze słońce. Choć między korzeniami dostrzegam bzyczącego trzmiela uwijającego się w poszukiwaniu gniazda. Przyroda jest uczciwa, nie musi kokietować przybysza, by ten ją dostrzegł.

Flora rezerwatu '' Skulskie dęby''.
Spod szeleszczącego od podmuchów wiatru listowia wyrastają pojedyncze dzwoneczki kwiatków. Gdy się dobrze przyjrzeć, to ma się wrażenie, że jakby przepraszały. Przygarbione ku ziemi, złaknione światła i onieśmielone faktem, że zakłócają ponure kontury leśnej ciszy. Istotą pozornej stagnacji bywa sekretny pochód najmniejszych. Najpierw zielone wyrośla i młodziutkie pędy roślin. Listeczki-okrągłe, poszarpane, ostro zakończone. Potem podłużne i wiotkie pączki zawieszone na lichych szyjkach. W końcu nabrzmiałe od gorącego życia pąki kwiatu oblizywane przez poranne  krople rosy, a dopiero na końcu ogrzewane przez promienie słońca. Pną się wyżej i otwierają zdrętwiałe ramionka z pręcikami nektaru.

Skulskie dęby...
Tablica informacyjna o rezerwacie.
W rezerwacie SKULSKIE DĘBY  flora stanowi 180 gatunków roślin zielnych z których kilkanaście jest pod ochroną. Wymienić warto kruszczyka szerokolistnego, konwalię majową czy bluszcza pospolitego. [nazwa pospolity jest tutaj bardzo mylna]. W olsie częstą ozdobą uroczyska jest ziarnopłon wiosenny, mylony z podobną do niego śledziennicą skrętnolistną, która woli biotopy łęgowe. Jak sama nazwa wskazuje    
główną ochroną dla którego powołano w 1996 roku rezerwat leśny jest dąb. Konkretną troską jest tutaj grąd ze starodrzewia dębowo-sosnowego szacowanego na około 200  lat... Choć w dniu, w którym odwiedziliśmy z grupką przyjaciół teren rezerwatu było pochmurno; mogliśmy podziwiać jego przepiękny ols  z wykształconymi kępkami na których rosną stuletnie olsze czarne.  W tle słyszeliśmy niepokojące wrzaski nurogęsi, które zapewne gdzieś tam gniazdują.

Ols w rezerwacie '' Skulskie dęby''.
Cudowność prawdziwie wykształconego olsu.
Wędrując wśród bagien doświadczaliśmy ścisłą więź z jego tajemniczością. Na środkowym Mazowszu takie enklawy mokradeł są już rzadkością i niestety nadal giną na skutek osuszania i zaśmiecania. Wielka szkoda, że głupota  ludzka staje się już epidemią zagrażającą przyszłości takich ekosystemów. W rezerwacie ''Skulskie dęby'' także nie są one pod całkowitym parasolem ochronnym. Już nieopodal olsów ujrzeliśmy pieńki wyciętych drzew. I to w okresie lęgowym ptaków! Stare sosny i dęby poszły na meble...W tle echo złowieszczej piły motorowej towarzyszyło nam do końca naszej wycieczki. Nigdy nie zrozumiemy na czym polega tzw. gospodarka leśna.[...] Ona po prostu jest kpiną.

Wyręby na terenie rezerwatu...
Obszar rezerwatu ''Skulskie dęby'' jest niewielki i zajmuje zaledwie 30,07 ha powierzchni w gminie Żabia Wola. Jego ciekawostką są płaty wiązu górskiego i jaworu o sędziwej metryce starości. Z krzewów spotkamy czeremchę,derenia i kalinę koralową wraz z dębem szypułkowym. Niektóre z nich mają fantazyjne  powykręcane pnie i korzenie. Czasem przypominają żywą galerię sztuki współczesnej, której jesteśmy wrażliwymi odbiorcami .
Tajemnicze nacieki na korze drzew.
Dziupelka ...
Zawilec gajowy.
Uroczysko ''Skulskie dęby'' posiada charakter lasu puszczańskiego, którego jeśli chcielibyśmy zobaczyć w całej krasie należy odwiedzić w majowy  słoneczny poranek. Wówczas będziemy mieli pewność,że ujrzymy kobierzec kwitnącego kwiecia z zawilców, gajowców i białych jak ślubne suknie gwiazdnic. Miłośnika flory polskiej nie trzeba  do tego namawiać, on uszanuje jego piękno. My nie mieliśmy tego szczęścia, ale i tak spacer pośród dąbrowy i olszynowych moczarów uznaliśmy za udany. Nie trzeba wiele, aby uświadomić sobie ile niezmierzonego dobra daje nam przyroda. Wystarczyłoby jej tylko nie przeszkadzać, a gwarantuję, że się odwdzięczy...

5 komentarzy:

  1. Witam,
    W sobotę wracając z kąpieliska św.Anna widziałem nad centrum Rezesrwatu, obok którego mam działkę - wielgaśną kanię albo myszołowa. Ptak olbrzymi i często widywany strażnik uroczyska pieńkowskiego. Tak nazywamy olsy przez miejscowość Pieńki Słubickie w sąsiedztwie Rezerwatu.
    Pozdrawiam
    Tomek

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam.
    Naprawdę dziękuję za tę informację! Gdy byłem w pana okolicy- rezerwat wyglądał dość szaro , za to olsy przykuwały swoim pięknem. Zaintrygował mnie pan tym skrzydlatym władcą. Czy mógłby pan sprecyzować ewentualnie kolor upierzenia ? Jakieś szczegóły charakterystyczne, które pan przyuważył ? Bo sądzę, że ten władca uroczyska może należeć do myszołowa włochatego :) Proszę o skorygowanie moich podejrzeń...
    I proszę- chrońcie to miejsce jako mieszkańcy- jest wyjątkowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. tam jest gniazdo bielika , widzę go często a nawet dwa :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za wici. Nad Wisłą także je obserwuję ;) Jeśli to możliwe zachowaj dla siebie to miejsce- bo głupcy czasami płoszą.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. najgorsze jest to że temu miejscu obecnie zagraża projekt linii 400 kv , jaktorów protestował to teraz chcą linię wrzucić w te okolice ...

    OdpowiedzUsuń