W majowe poranki i wieczory ten niezwykły jegomość potrafi wzbudzić w nas najwznioślejsze odczucia sielskości. Wierny kompan pani wiosny i leśnych ostoi. To właśnie jemu zawdzięczamy uśmiech na buzi ,kiedy zimno w marcowo-lutowe pluchy. Zaś, gdy nadchodzą cieplejsze okresy radosnych treli; chce nam się pójść na pobliską łąkę i zasiąść na osobisty koncert . Z dedykacją dla wiernej czytelniczki :)
wtorek, 7 maja 2013
Skowronek polny- abyśmy odetchnęli
W majowe poranki i wieczory ten niezwykły jegomość potrafi wzbudzić w nas najwznioślejsze odczucia sielskości. Wierny kompan pani wiosny i leśnych ostoi. To właśnie jemu zawdzięczamy uśmiech na buzi ,kiedy zimno w marcowo-lutowe pluchy. Zaś, gdy nadchodzą cieplejsze okresy radosnych treli; chce nam się pójść na pobliską łąkę i zasiąść na osobisty koncert . Z dedykacją dla wiernej czytelniczki :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rzeczywiście radosny ptaszek, więc z łatwością wzbudza uśmiech.:)Nie wiem, czy nie podszywam się pod kogoś, ale ogromne dzięki. :)) Po prostu bardzo mi miło. :))
OdpowiedzUsuńGreenway
Coś nam umilkł miłośnik skowronków ;)
OdpowiedzUsuń