poniedziałek, 20 kwietnia 2015

W Lasach Skulskich

Wiosna już w pełni.W prawdziwych grądach,olsach i łęgach kwitną wczesnowiosenni przedstawiciele naszej rodzimej flory. Czasami porastają całymi łanami leśne runo, jakby  z baśniowych krain elfów, skrzatów i ponętnych rusałek. Ukwieca je biel zawilców gajowych i lazur przylaszczek. Żółcą się złocie i pierwsze pięciorniki przy strumykach, zawilce żółte i podbiały. A na sam deser wyrastają dywany kokoryczy pod baldachimem wiekowych olch z zawstydzonymi miodunkami.

Zawilce i kokorycze w rezerwacie Skulski Las.
Fragment lasu rezerwatu przyrody Skulskie Dęby.
W skromnym odzieniu dąbrów za jakiś czas pokażą się  konwalie majowe i ruszy ciemną zielenią po całych lasach. Dziki z warchlakami odnajdą upragnione kryjówki, a sarny miejsca ciszy. Trzmiele z pszczołami założą kolejne bzyczące chóry do których dołączy cała armia innych stworzeń. Ptaki różnych gatunków już ze złożonych jaj odchowywać będą pisklaki. I pieśniami trelów, uciszań i podlatywań z drzewa na drzewo, z gąszczu ku wodzie budzić echem swych odgłosów świtania i zmierzchania świata. Bo tak właśnie jest, jak coś szepce, krzyczy i szturcha.

W rezerwacie Skulskie Dęby.
Torfowiska rezerwatu Skulskie Dęby.
Ols Skulskich Dębów.
W Lasach Skulskich w powiecie grodziskim w gminie Żabia Wola  poczułem właściwe tętno i puls dawnych  puszcz mazowieckich.  Daleko im do tych potężnych dudnień, pojękiwań i dzikich tańców ogromnych pni drzew, z których one słynęły. To, co podziwiałem teraz, było wspomnieniem potęgi wspaniałej przyrody. Kpiną zadufanego człowieka - żałosnego władcy świata nad tym, co było kiedyś doskonałe...

Miejscowość Skuły otaczają obecnie dwa nieduże kompleksy leśne objęte formą ochrony jako rezerwaty przyrody. Wyjątkowość obu uroczysk polega na ich puszczańskim charakterze w ich najstarszych płatach zachowanego starodrzewia. Mozaiką różnorodnych fitocenoz leśnych, gdzie ols z urokliwymi zabagnieniami i oczkami wodnymi sąsiaduje z przebogatymi grądami, dębiną i łęgami.  Spotykamy tu  śródleśne cieki wodne i tajemnicze łęgi otoczone czarną wodą. Wszystko w absolutnej harmonii krajobrazu i ostatnich ostoi dla zwierząt.

Gospodarka leśna w Skulskich Dębach...
Ponad 200-letnia dąbrowa rezerwatu przyrody Skulskie Dęby.

Runo rezerwatu Skulskie Dęby-przylaszczki.
Rezerwat leśny- częściowy „Skulskie Dęby” o powierzchni 30,07 ha utworzono w 1996 roku  Chroni on ponad 200-letni starodrzew dębowy oraz zróżnicowane, wilgotne i bagienne zbiorowiska roślinne, leśne i łąkowo-torfowiskowe.Najcenniejszym obiektem w rezerwacie jest wspomniany starodrzew dębów naturalnego pochodzenia, o puszczańskim charakterze. Rosną tam również jako domieszka wiąz górski, klon jawor i topola osika z brzozami brodawkowatymi. Łęgi olszowo-jesionowe rezerwatu tworzą tu olsza czarna z jesionem wyniosłym. Z krzewów zaś czeremcha zwyczajna, dereń świdwa i kalina koralowa- pięknie się prezentująca  wczesną wiosną. Mam na myśli jej stanowiska, które dobrze widać na tle bagien.

Zawilce w rezerwacie Skulskie Dęby.
Dęby szypułkowe rezerwatu Skulskie Dęby.
Flora rezerwatu to 180 gatunków roślin, w tym wczesnowiosenne: zawilec wiosenny, jaskier kaszubski, fiołek leśny i Rivina, gwiazdnica wielokwiatowa, gajowiec żółty i przylaszczki. Można też podziwiać ziarnopłona wiosennego, gwiazdnice gajowe, kosaćce żółte, kniecie i borysze błotne i zachylnika.
Z chronionych roślin wymienić warto konwalię majową, kruszczyka szerokolistnego czy storczyka również szerokolistnego.

Piękny fragment grądu rezerwatu przyrody Skulski Las.
Jeden z pomnikowych dębów rezerwatu Skulski Las.
To, co martwi  miłośnika przyrody to fakt intensywnej gospodarki leśnej. Pieńki ściętych drzew widać tu doskonale w bezlistnym jeszcze uroczysku i mocno kaleczy estetykę wędrowca. Cóż, to, co nie podlega ochronie ścisłej jak w parku narodowym można do woli rżnąć...  Moim skromnym zdaniem ten rezerwat nie zasługuje na takie barbarzyństwo.Dobrze, że przynajmniej zrębom zupełnym zaniechano.

W rezerwacie przyrody Skulski Las.

W rezerwacie Skulski Las.
Rezerwat przyrody leśno-krajobrazowy   „Skulski Las” o powierzchni 316,92 ha utworzony został  w 1984 roku. Jego piękno i autentyczny puszczański klimat po prostu mnie powalił. Zwłaszcza wiele leżących wykrotów i łany zawilców pod stopami. Aby ich nie deptać, poruszałem się po rezerwacie tylko zwierzęcymi ścieżkami. W łęgu jesionowo-olszowym i w wiązowo-jesionowym poczułem, że otacza mnie prawdziwa polska przyroda sprzed wieków. Chociaż to zaledwie jej namiastka. W grądzie zaś musiałem usiąść i chłonąć zapachy runa leśnego. Dla każdego fana przyrody, to święta chwila...Zwłaszcza jak kokorycze kwitną i przypominają perski dywan.

W Skulskim Lesie.
Kokorycz Pełna rezerwatu Skulski Las.
W grądzie Skulskiego Lasu.
Zawilec, czy gajowiec żółty ? ;)
Flora rezerwatu obejmuje ok. 400 gatunków roślin! Wśród nich takie cudeńka jak: zawilec żółty, fiołek leśny, złoć żółta, ziarnopłon wiosenny, kokorycz pełna, łuskiewnik różowy czy turzyca orzęsiona. Z roślin chronionych także listera jajowata, kopytnik zwyczajny, pełnik europejski, storczyk plamisty i pierwiosnek lekarski.

To coś wisiało na drzewie. Gdy dotknąłem, poruszało się, jakby grudki ziaren... Nie mam pojęcia, co to jest. Pozostawiłem w spokoju.
Łęgi i olsy w rezerwacie przyrody Skulski Las.
Rezerwat słynie również z wyspowego stanowiska buka w tej części Mazowsza. Wygląda on wspaniale, pośród sosen, dębów, brzóz, grabów i wiązów porastających ten zakątek rezerwatu. Towarzyszyły mi sarny i dziki z młodymi zajęte swoimi sprawami. Dzięcioł czarny zaciekawiony moim pobytem i kilka stadek kowalików. To nagroda za nie zakłócanie ciszy swoim pobytem mieszkańcom lasu.

Pozostaje mieć nadzieję, że tak pozostanie, a Lasy Skulskie nie zamienią się w plantację drzew. Chociaż jest też inne zagrożenie, które nasila się w okolicy- ogradzanie małych działek ziemi pod budowę domków rekreacyjnych. Przekleństwo współczesnej prywaty, która dziś robi w Polsce, co chce. Ponoć taka wolność...

Miłośnikom przyrody szczerze polecam Skulskie Lasy- to śliczne enklawy liściastych uroczysk. Z lornetką, z aparatem fotograficznym i dyktafonem do nagrywania ptasiej rodziny. Warto.














6 komentarzy:

  1. Uwielbiam, jak Pan pisze o lasach! Ba, nawet na leśne wycieczki udaje się kierowana Pańskimi rekomendacjami. Pozdrawiam z bezleśnej stolicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dzięki takim zdaniom od razu chce się pisać ;)

      Czasami podałbym mapkę i więcej info, jak dojść w dany zakamarek, ale mam obawy, czy jakieś łobuzy na quadach i terenówkami nie zniszczą...

      Pozostaje wiara w prawdziwych miłośników przyrody, takich jak Pani.

      Serdeczności wielkie ;):):)

      Usuń
  2. Lasy " z krwi i kości", a nie rachityczne plantacje sosen udające lasy - tylko nieskrępowana natura potrafi tworzyć takie miejsca - dzięki Sławek za kolejny wpis przybliżający nasze mało znane perełki mazowieckiej przyrody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak dzielny piechurze. Święta racja, w takich ostojach leśnych szybciej bije serce. Z radoszki.

      Fajnie byłoby się przenieść w czasie i zobaczyć w naszym kraju, jak przed wiekami takie lasy rosły. Myślę, że to bajka dla przyrodników ...

      Dzia włóczykiju ;)

      Usuń
  3. Witam, widzę że zaniosło Pana w moje okolice ;-) Uwielbiam Lasy |Skulskie. Polecam też stawy w Grzegorzewicach i Stawy św. Anny w Zbiroży. I zapraszam na mojego bloga: http://z-biegiem-rzek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Również witam. Fajny blog prowadzisz,piękne foty. Takich stron nigdy za wiele, często będę na niego zaglądać i dodam do ulubionych ;)

    Za wpis o wiślanych ptakach-szacunek. Z chęcią zajrzę na wspomniane stawy.

    OdpowiedzUsuń