8 grudnia zmarł Douglas Rainsford Tompkins. Doug
wraz z żoną Kate poprzez swoją fundację zdołali założyć obszary chronione,
obejmujące wyjątkowo cenne przyrodniczo obszary o powierzchni ponad 880 tysięcy
hektarów. Udało im się stworzyć największy na świecie prywatny rezerwat w
północnej Patagonii - słynny park Pumalin, gdzie ochroną objęto spektakularny
krajobraz chilijskich Andów porośniętych pierwotnym waldiwijskim lasem
deszczowym. Poprzez zakup ziemi od firm, instytucji kościelnych i osób prywatnych,
którą później bezpłatnie przekazali chilijskiemu narodowi, przyczynili się do
powstania kilku parków narodowych i rozszerzenia kilku istniejących.
Douglas Tompkins. |
Douglas Tompkins - zapalony miłośnik wspinaczki,
najbardziej znany stał się jako twórca znanej na całym świecie marki North Face
oraz współtwórca marki Espirit. Po porzuceniu kariery w świecie biznesu
poświęcił resztę życia swojej największej pasji - ochronie ostatnich skrawków dzikiej
przyrody, w czym znacznie pomogły mu zarobione pieniądze. Ostatnie ćwierć wieku
spędził w Ameryce Południowej, gdzie tworzył nowe rezerwaty przyrody,
przywracał do życia zdegradowane obszary uprawne oraz był głęboko zaangażowany
w szeroko pojęty ruch ochrony przyrody.
Mimo, że jego działalność przysporzyła mu wielu
wrogów, udało mu się nawiązać owocną współpracę z dwoma chilijskimi
prezydentami, której efektem było powołanie nowych parków narodowych. Podobne
sukcesy odniósł w sąsiedniej Argentynie. Dzięki jego zaangażowaniu, udało się
uchronić ostatnie dzikie rzeki Patagonii przed projektem, który zakładał budowę
gigantycznych tam.
Doug z żoną. Foto ze strony: https://hugoorell.wordpress.com |
Douglas Tompkins pozostawał pod silnym wpływem norweskiego filozofa Arne Naessa - twórcy koncepcji "głębokiej
ekologii". Tompkins utrzymywał, że tylko głębokie zmiany społeczne oraz
zmiana paradygmatu, w którym człowiek jest panem wszelkiego stworzenia na taki,
gdzie jest on częścią sieci życia, pozwoli ludzkości jak to ujął "uniknąć
wyrzucenia na śmietnik historii".
Douglas Tompkins-Foto: Esteban Witnicky. |
Tompkins całym sercem umiłował piękno dzikiej
przyrody. Znalazło to odzwierciedlenie w wielu budynkach jakie sam projektował
w ramach wieloletnich prac nad tworzeniem nowych obszarów chronionych. Po tym
jak wielokrotnie "oszukiwał" śmierć w czasie bardzo niebezpiecznych
wypraw do najodleglejszych zakątków planety, Doug zginął wczoraj w nieszczęśliwym
wypadku podczas kajakowej wyprawy na jeziorze Carrera [Chile],w Ameryce Południowej.
Zmarł w szpitalu w wyniku hipotermii.
Niniejszym oddajemy hołd człowiekowi, który jak nikt
inny przyczynił się do ochrony ostatnich dzikich i najcenniejszych zakątków przyrody na naszej
planecie...
Wspaniały człowiek, nie dość że zrobił ogromną karierę w biznesie, to potrafił dobrze wykorzystać zarobione pieniądze. Patagonia szczególnie ta chilijska swoim pięknem obezwładnia, wiem bo byłem tam ponad miesiąc. Dlatego i ja oddaje hołd człowiekowi, który odegrał kluczową rolę w ochronie tych miejsc. A tak na marginesie - Chile to wspaniały kraj, daje nadzieje, że może być lepiej.
OdpowiedzUsuńW sierpniu odszedł od nas Janusz Korbel, teraz Doug-to straszne wyrwy, strata dla ruchu ochrony przyrody. Oby jego współpracownicy kontynuowali jego wielkie dzieło. Bo tylko w takich ludziach nadzieja. Wszystkie te rządowe instytucje pasożytów, agencje i armie tzw. ekspertów w zasadzie żyje jedynie dla siebie. Do Douga i Janusza do pięt nie dorastają. Wiem o Chile, krajobraz tam urozmaicony, przyroda niesamowita dla piechura prawdziwy raj.
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuń