wtorek, 8 grudnia 2015

Kiedy mąż nie rozbiera żony ;)

Dookoła nas strasznie i smutno i jakoś tak depresyjnie. Zatem, aby się przed tym uchronić dziś będzie kawał. Dla grzecznych mężów i grzecznych żon :) Dla kulturalnych, co wiedzą jak się zachować i co uczynić, by nikomu krzywdy nie zrobić. A przy okazji kawał jest oświatowo-edukacyjny, by każdy przyszły mąż wiedział, co  zrobić, by żony nie zdenerwować :)

Wiślany romantyzm...
Małżeństwo żydowskie [może być także polskie], spędza noc poślubną. Pan młody z żoną Selcią jest już w sypialni i mówi:
-Selciu, zdejmij koszulkę.
A ona na to:
-Ja nie zdejmę.
-Selciu, mężulek prosi, zdejmij koszulkę.
-Nie zdejmę koszulki.
-Bo się na Ciebie pogniewam!
-A to się gniewaj.
To wyjdę z pokoju!
-To wyjdź.
Pan młody wyszedł. Wtedy panna młoda, Selcia, zamknęła drzwi na klucz. Pukanie.
-Otwórz!
-Nie otworzę.
-Mężulek prosi, żebyś otworzyła.
-A ja nie otworzę.
-Selcia, otwórz, bo drzwi wywalę!
Po chwili Selcia odpowiada:
-Drzwi będziesz wywalał, a koszulki nie mogłeś zdjąć!

Oczywiście, ja bym wiedział, co najprzód uczynić, by tego nieporozumienia uniknąć :):):)

Tekst pochodzi z cudownęj książki pt. Nie żyłam samotnie. Autor: Mira Zimińska-Sygietyńska, w opracowaniu i z przypisami Mieczysława Sroki. Wyd. Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1985 r. str.72-73.

Książka dla każdego szanującego się płockiego regionalisty i historyka. Osobiście jestem nią zachwycony. Wiele tam o moim rodzinnym mieście i ludziach , których już z nami nie ma. Polecam.


4 komentarze:

  1. Wtedy kiedy sama się rozbierze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy nie rozbiera żony, to rozbiera kochankę albo kochanka, to oczywiste :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiste, że szanujący się mąż lubi samemu rozpinać guziczki na odzieży żony, a gdy ta oponuje po męsku je rozdziera :)Gra wstępna, to cudowna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi się przypomniał taki dowcip.
    Córka do mamy:
    - mamusiu co to jest gra wstępna?
    - to jest kochana to czego twój tata nigdy nie robi

    OdpowiedzUsuń