Nadrzeczny las topolowy. |
Odpowiedzią na to, dlaczego żal nam wycinanych drzew i zabijanych zwierząt jest, iż wewnętrznie odczuwamy z nimi bliskie pokrewieństwo - podświadomie czujemy, że nie jesteśmy dwoma, lecz jednym - a pod fundamentalnym pytaniem dlaczego zadajemy owe głębokie pytania" leży transcendentna odpowiedź: Ponieważ kierujemy się wiarą! Wierzymy, że jest odpowiedź, zapisana w jakimś uniwersalnym wzorze Prawdy Przyrody. Każde wątpienie, każde głębokie zapytywanie, to tylko druga strona monety, którą uzupełnia wiara. Bez wiary nie może być głębokiego zapytywania.
Rzeka Wisła w zimowej szacie. |
Jeśli boli nas zabijane zwierzę i wycinane drzewo, to znaczy, że jest ono częścią nas. Skoro szukamy przyczyn niszczenia życia na Ziemi to znaczy, że wierzymy, iż to nie jest dobre, wierzymy, że w życiu jest jakaś doskonała natura, której ufamy. Wszystkie nasze pytania, wątpienia, biorą się stąd, że wierzymy w doskonałą, na płaszczyźnie ekologicznej powiedzielibyśmy - dziką naturę. Gdyby tej wiary nie było, nie mielibyśmy żadnych pytań. Bez wiary nie ma głębokiej ekologii. Kiedy nie ma wiary, lub jest tylko relatywizująca wiara w coś na zewnątrz nas, wówczas stoimy w miejscu, bo nie ma żadnej siły, żadnej determinacji, by iść głębiej, by oddawać swoje życie dla ratowania, czy też po prostu dla realizowania siebie w pełnym wymiarze.
Dzikie Życie w rzece... |
Płytka ekologia to właśnie ekologia stania w miejscu. To ekologia pozbawiona wiary, duchowości (Martin Buber "duchowością" określił "bycie czymś bez reszty przejętym", a być czymś bez reszty przejętym może być tylko ktoś, kogo determinuje głęboka wiara/zapytywanie).
Ponieważ jesteśmy całym życiem, jesteśmy Ziemią, jesteśmy prawdziwą dziką Naturą, jesteśmy właściwie skazani na myślenie i podążanie drogą głębokiej ekologii, jakkolwiek byśmy to nie nazwali. Ludzie, którzy zaprzeczają takiej drodze skazują się na cierpienia wynikające z wielkiego oddzielenia i zagubienia w obcym świecie. Przez jakiś czas mogą znajdować ucieczkę w konsumpcyjnym stylu życia (co jest teraz głównym zajęciem cywilizacji) i wszelkiego rodzaju biznesie, a także w walce z tym systemem w imię ekologicznych lub innych ideologizmów, ale nadal są przyrodą i skutki jej stanu ich nie ominą. Niektórzy próbują ukoić swoje problemy oddzielenia, w instytucjach religijnych. Myślą, że wierzą. Jeśli jednak popatrzą w lustro zauważą jaka maleńka jest ta wiara: zaczyna się od palców u nóg, a kończy na czubku głowy, no i oczywiście podpiera się różnymi wizerunkami stworzonymi przez tę maleńką istotę, wieszanymi na ścianach dla świętego spokoju. A cały kontekst dookoła? Wielki świat z jego górami, rzekami i dolinami, oceanami i lodowcami? Nie widzą, nie czują. Ale ludzie ci myślą często, że są wierzącymi i po 8 godzinach pracy dla podboju Ziemi poświęcają też jakiś ułamek czasu na potwierdzenie tego przekonania idąc np. do kościoła lub praktykując jakąś formę duchowości
Natura i komin... |
Są też i tacy, którzy mają z kolei tylko wątpienie. Nie wierzą w nic. Nic się nie uda, nic nie ma sensu. Przecież i tak umrę. Wszystko potrafią wyjaśnić logicznie i dochodzą do przekonania, że albo cały świat jest zły, albo oni są po prostu przypadkami beznadziejnymi. Wątpliwości i zapytywania pozbawione wiary w dziką naturę, w prawdziwą naturę nas samych okazują się czasami wręcz śmiertelną trucizną.
W olsie przystrumykowym. |
Wątpienie i wiara to być może dwa podstawowe filary głębokiej ekologii, dające siłę i determinację bez porównania większą niż jakiekolwiek argumenty ze świata zapytywań bez wiary i wiary bez zapytywań.
A. Janusz Korbel
Powyższy tekst ukazał się we wrześniu 2003 roku w Prowincjonalnym Okazjonalniku Literackim ''Łabuź'', nr. 46/2003, pt. Głęboka ekologia: wątpienie i wiara. Janusz Korbel był stałym autorem pisma, który jak w ''Dzikim Życiu'' pisał o przyrodzie i jej zagrożeniach ze strony człowieka. Warto byłoby zebrać wszelkie teksty eseistyczne Janusza, a potem wydać je w całości. Posiadają piękne walory literackie jak i humanistyczne.
W dniu 7 sierpnia minie trzecia rocznica śmierci Janusza Korbela, przyrodnika, obrońcy przyrody, fotografa, a nade wszystko dobrego człowieka.
http://pracownia.org.pl/o-pracowni/filozofia-glebokiej-ekologii
Powyższy tekst ukazał się we wrześniu 2003 roku w Prowincjonalnym Okazjonalniku Literackim ''Łabuź'', nr. 46/2003, pt. Głęboka ekologia: wątpienie i wiara. Janusz Korbel był stałym autorem pisma, który jak w ''Dzikim Życiu'' pisał o przyrodzie i jej zagrożeniach ze strony człowieka. Warto byłoby zebrać wszelkie teksty eseistyczne Janusza, a potem wydać je w całości. Posiadają piękne walory literackie jak i humanistyczne.
W dniu 7 sierpnia minie trzecia rocznica śmierci Janusza Korbela, przyrodnika, obrońcy przyrody, fotografa, a nade wszystko dobrego człowieka.
http://pracownia.org.pl/o-pracowni/filozofia-glebokiej-ekologii
Bardzo dziękuję Sławko za ten wpis. Janusz pięknie ubrał w słowa to,co czuję. Gdyby nie ty,nie dane by mi było tych słów przeczytać. Twoje zdjęcia jak zwykle oczarowują głębią, harmonią i ciszą zadumy.Też warte są zebrania i wydania, bo umacniają wiarę w jedność że światem przyrody. Ta wiara pozwala podejmować właściwe decyzje w najtrudniejszych momentach życia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Irenko za dobre słowo. Ten tekst Janusza odnalazłem zupełnie przypadkowo, więc grzechem byłoby go nie zamieścić. jEST TAKŻE BLISKI MEMU SERCU. Pozdrawiam.
UsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńHow to Find a Casino Site Near Me
OdpowiedzUsuńBest sites for gambling: — What are the best casinos in the US? · MyBookie Casino · 888casino · Unibet · Twin luckyclub.live Spires Casino · TwinSpires Casino · PlayOJO · LuckyLand Casino
Jak najbardziej sama ekologia jest bardzo ważna i myślę, że również dobrze jest wiedzieć czym są specjalistyczne analizy środowiskowe. Muszę przyznać, że świetnie je wykonuje firma http://eco-expert.eu/ i myślę, że to jest właściwy wybór.
OdpowiedzUsuń