Dziś od godziny 15.00 Starosta płocki ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe dla gmin Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Bodzanów, Słubice, Słupno oraz Nowy Duninów. Pogotowie przeciwpowodziowe ma obowiązywać aż do odwołania. Burmistrzowie i Wójtowie wyżej wymienionych gmin mają obowiązek poinformować mieszkańców o istniejącym zagrożeniu a także sprawdzać na bieżąco zebrane wiadomości od podległych sobie służb.
|
Fala powodziowa w okolicach Płocka.
|
Do końca dnia stan wody na Wiśle w okolicach Wyszogrodu szacowany jest na 490 cm, zaś w miejscowości Kępa Polska na 414 centymetrów. W ciągu dnia poziom fali powodziowej w powiecie płockim podnosił się średnio o 4 cm w ciągu godziny. Dobrą informacją jest brak przewidywanych opadów deszczu na kolejne dni, oraz niższy niż w 2010 roku poziom wiślanej fali wezbraniowej.
|
Okolice miejscowości Dobrzyków. |
Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do kolejnej tragedii i zalania dobytku tysięcy ludzi. Jak dotychczas wciąż powielane są wieloletnie błędy i zaniedbania. Zaliczyć można do nich bezsensowną poszatkowaną zabudowę domków jednorodzinnych i przemysłową terenów zalewowych. Brak jakichkolwiek gminnych planów zagospodarowania przestrzennego, gdzie jasno określono by, gdzie wolno, a gdzie należy unikać wszelakich inwestycji. I co smutniejsze, nadal nie odsuwa się wałów przeciwpowodziowych od rzeki, gdzie pozwolono by na rozlanie się jej wód. Trzymanie rzeki w sztucznym i ciasnym gorsecie niczemu dobremu nie służy. Rzeka po prostu musi gdzieś wylać, takie jej odwieczne prawo.
|
Woda niesie wszelki brud i odpady pozostawione przez ludzi. |
Cóż, samorządowcy i politykierzy wolą iść na łatwiznę, ględząc o hydrotechnicznej regulacji jej brzegów i zniszczeniu nadwiślańskich wartości przyrodniczych. Ponoć dla dobra człowieka, w co nigdy nie uwierzę...
Aktualne informacje przeciwpowodziowe wykorzystałem ze strony:
http://powiat-plock.pl/wiadomosci/1/wiadomosc/70381/pogotowie_przeciwpowodziowe
"Dla dobra człowieka"
OdpowiedzUsuńZ moich podatków opłacani są ludzie, którzy niszczą rzeki i prowadzą politykę, która potęguje skutki powodzi. W cywilizowanych krajach już dawno zdano sobie sprawę, że obetonowywanie rzek i wciskanie ich pomiędzy wały tylko pogłębia katastrofalne powodzie i jest niezwykle kosztowne w utrzymaniu. Oczywiście nasi rządzący o tym nie słyszęli i z uporem maniaka forsują rozwiązania , które się nie sprawdziły. Są inne tańsze i skuteczniejsze - między innymi sensowna gospodarka przestrzenna. Naprawdę jak słyszę słowo polityk lub samorządowiec to wyciągam rewolwer .
Doskonałym tego przykładem jest zapora we Włocławku oraz planowana kolejna tama w Nieszawie. Mądre uczone wymyślili, że tylko w ten sposób można ucywilizować Wisłę. Oczywiście jak wspominasz z twoich podatków... Na tzw. Zachodzie robi się wszystko, aby zrenaturalizować tamtejsze rzeki, bo zdali sobie sprawę, że spaprali je do granic absurdu. A my mamy to piękno za darmo i chcemy je unicestwić, właśnie ponoć dla dobra człowieka, gospodarki narodowej i bezpieczeństwa przeciwpowodziowego... A wiadomo, że chodzi tylko i wyłącznie o chajs dla małej wycwanionej grupki pasożytów. Na wiślanej przyrodzie zarobiło by i państwo i zwykli ludzie, ale wmawia się nam, że to oszołomstwo !!!
OdpowiedzUsuń